Drodzy Parafianie, szanowni Internauci.
W głoszonym przez mnie słowie nie jeden raz zachęcałem do cenienia sobie dostępności Eucharystii w naszej Ojczyźnie, dodając, że nie jest ona tak oczywista, jakby z pozoru się wydawało.
Nie myślałem, że możemy (możecie) być Jej pozbawieni tak szybko.
Świadomi waszego bólu, drodzy wierni świeccy oraz pragnienia Eucharystii i tęsknoty za pełnym zjednoczeniem z Jezusem w komunii obiecujemy stawać przy ołtarzu, sprawując Eucharystię bez Waszego udziału, z jeszcze większą gorliwością i natarczywym wołaniem do Boga, by skrócił czas epidemii i pozwolił nam jak najrychlej gromadzić się we wspólnocie Kościoła na sprawowaniu Świętej Liturgii.
Zachęcam, by przykuć rodzące się w nas emocje na modlitewną solidarność z tymi, którzy na co dzień pozbawieni są dostępu do Pańskiego stołu. Módlmy się o powołania kapłańskie, szczególnie do pracy na misjach.
Doświadczenie cierpienia, choroby, zarazy, to owoc ludzkiego - naszego grzechu. Również tego ekologicznego, związanego z nierozważnymi, czy też świadomie złymi eksperymentami nad naturą, wykorzystaniem jej przeciw życiu, zwłaszcza człowieka.
Co prawda Pan nie jest chwilowo dla Was dostępny w komunii, ale jest pośród nas obecny w Najświętszym Sakramencie. Zajrzyjmy do Niego, by modlić się o powstrzymanie epidemii, o zdrowie dla chorych, życie wieczne dla zmarłych, o siły i mądrość dla służb, zwłaszcza medycznych; ale również o własne i ludzkości nawrócenie. Często powtarzamy, że czasy teraz co raz gorsze i zła co raz więcej. Niech to będzie dobrze wykorzystana lekcja.
Ks. Proboszcz